I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Świat stał się na tyle dynamiczny, że ludzie potrafią zmieniać partnerów szybciej, niż pojawiają się nowe modele gadżetów. Instytucja małżeństwa została zniszczona, gdy Zuckerberg wymyślił Facebooka. Żyjemy w takich realiach, kiedy człowiek może się bardzo intensywnie rozwijać. Jeśli Twój partner nie rozwija się tak dobrze, przestaje spełniać Twoje wewnętrzne oczekiwania i zaczyna Cię spowalniać, wtedy bycie razem staje się nieciekawe. Dlatego luka jest bardzo logiczna. Ale można się z tym nie zgadzać na różne sposoby, a raczej mieć różne podejście do tej kwestii. • Dla niektórych będzie to straszna tragedia, ze łzami, zemstą i niekończącymi się myślami: „och, jak to się mogło stać!” • A dla innych żyje się spokojnie, bez napięcia. Tak, to nieprzyjemne, że zerwaliśmy, ale będę żyć dalej. Zwykle bombarduje, gdy występuje luka. Na przykład, gdy wartość rodziny jest niezwykle wysoka. Ta wartość sama w sobie jest dobra, ale nie wtedy, gdy staje się niezwykle ważna. Negatywna reakcja emocjonalna pojawia się zwykle w dwóch przypadkach: 1. Zasada reflektora Wyobraź sobie ciemny las, do którego kierowany jest jasny promień światła. Wszystko staje się widoczne. Każde drzewo, zwierzę, ptak. Tak działa światło reflektora w naszym życiu. Na przykład dziewczyna spotyka się z facetem i już w najdrobniejszych szczegółach wyobraziła sobie ich wspólną przyszłość. Gdzie będą mieszkać, w jakim domu, jak nazwieją dzieci i jakiego psa dostaną. A jeśli nagle facet zdecyduje się z nią zerwać, jej reflektory na przyszłość zgasną. To będzie bardzo bolesne. Bo maksymalnie zaplanowała swoje życie z tą osobą i ta przyszłość została w pewnym momencie przerwana. 2. Bolesna duma: użalanie się nad sobą, porównywanie się z innymi. To jest moje! Zrobiłam tak wiele dla tego człowieka! To niesprawiedliwe! Tutaj chciwość, duma i poczucie własności są mylone z miłością. Często objawia się u mężczyzn, gdyż ich świat rywalizacji i testosteronu nie toleruje pozostawania w tyle. Jeśli znajdziesz się w podobnej sytuacji i poczujesz się źle, najpierw daj sobie czas na otrząsnięcie się z tej emocji. W pierwszym przypadku uczymy się nie stawiać na osobę. Teraz jest dobrze dla nas obojga, ale nikt nie wie, co będzie dalej. Sprawy mogą nie pójść tak, jak chcemy. Nauczyć się akceptować niepewność życia. Na sesjach z klientami analizujemy to osobno i pracujemy z tym. A po drugie, zadajemy sobie pytanie, co mnie teraz ekscytuje? Co mnie teraz boli: duma, instynkt. Albo że jestem lepszy/gorszy od kogoś innego? Musisz nauczyć się rozumieć swoje emocje i zarządzać swoim ego. Tak, to będzie bolesne. Ponieważ miłość nie polega na tym, że „jesteś mój”. Chodzi o to, że „wszystko jest z tobą w porządku”. I nie ma znaczenia, czy osoba, którą kocham, mieszka ze mną, śpi ze mną, czy robi to z kimś innym. Miłość polega na ulepszaniu życia ukochanej osoby. Tu nie chodzi o majątek. Zgadzamy się?