I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

JAK PRZEZWYCIĘŻYĆ STRACH PRZED EGZAMINEM?W przeddzień egzaminów każdy się denerwuje. Nawet bardzo inteligentni, pewni siebie studenci z niezmiennie wysokimi wynikami w nauce. Powiedziałbym nawet, że przede wszystkim studenci z wysokimi osiągnięciami w nauce, bo to oni przywiązują dużą wagę do sytuacji egzaminacyjnej. Egzamin postrzegany jest jako sytuacja trudna, stresująca z dwóch powodów: 1) Ze względu na bardzo duży stres psychiczny. Głównym zadaniem zajęć jest zapamiętanie ogromnej ilości materiału w krótkim czasie. Jest to obiektywnie trudne, ponieważ zasoby naszej psychiki nie są nieograniczone. Ale całkiem możliwe jest nauczenie się pracy podczas sesji bezboleśnie, a nawet z przyjemnością, jeśli znasz kilka prostych zasad (patrz mój artykuł „Sekrety udanej sesji”) 2) Strach przed samą sytuacją egzaminacyjną. W tym krótkim przesłaniu do Was, drodzy uczniowie, chcę Wam polecić kilka przepisów na poradzenie sobie ze strachem przed egzaminem. Strach jest bardzo potrzebnym i przydatnym uczuciem w naszym życiu. Każdy człowiek ma tylko dwa silniki swojego postępu: przyjemność i strach i nic więcej. Jeśli nauczyciel jest osobą ciekawą i inteligentną, a Ty czujesz, że komunikacja z nim jeden na jednego może sprawiać Ci przyjemność, to może to być doskonały motyw do przygotowania się do egzaminu i sposób na optymalne przygotowanie się przed jego przystąpieniem w tym przypadku przydatny będzie przepis 1: wyobraź sobie szczegółowo sytuację rozmowy z nauczycielem. Wyobraź sobie szczegółowo, jak z godnością i zainteresowaniem odpowiadasz na pytania na bilecie, jak nauczyciel zadaje Ci dodatkowe pytania, a Ty odpowiadasz na nie z entuzjazmem. Widzisz, że nauczycielowi podoba się dialog z Tobą i czujesz, że komunikujesz się nie tylko z osobą, która Cię oceni, ale przede wszystkim ze starszym, sympatycznym i doświadczonym kolegą. Podoba Ci się rozmowa i ostatecznie jej wynik w postaci oceny nie ma znaczenia, ale ważny jest sam ciekawy i ekscytujący proces. Każdy z Was będzie miał swój własny „przyjemny” obraz, okresowo go szczegółowo rysuj podczas przygotowań do egzaminu i w magicznym momencie przejścia ze snu w stan czuwania. Jest to stan pośredni, kiedy świadomość budzi się już ze snu, ale oczy są nadal zamknięte. Ważne jest, aby nie tylko spojrzeć na sytuację z zewnątrz, ale także poczuć moment radosnej pewności siebie i sukcesu. Wtedy mózg i ciało zapamiętają to i odtworzą podczas egzaminu. Jeśli czujesz, że rozmowa z nauczycielem raczej nie sprawi Ci przyjemności i nie rysuje się obraz sukcesu, skorzystaj z 2 przepisów: pozwól sobie na strach! Podziękuj swojemu strachowi za to, że jest z tobą. Przecież jeśli go nie ma, to niczego się nie nauczysz i na pewno nie zdasz egzaminu! Potrzebujesz strachu i pozwól, aby towarzyszył Ci podczas egzaminu. Przyjedziesz tam nie z pustą głową, ale z bogatą wiedzą i na pewno znajdziesz co odpowiedzieć nauczycielowi. Nie ma w tym nic złego, jeśli podczas egzaminu nagle ujawni się Twój strach i poczujesz, że po raz pierwszy widzisz pytania na karcie. Wynika to z przeciążenia nerwowego: dużo się uczyliśmy i przez długi czas staliśmy się nadmiernie podekscytowani. Tak naprawdę wszystko wiesz i pamiętasz. Nasza pamięć jest dobrze zorganizowana; jeśli choć raz w ostatnim czasie coś dokładnie wepchnąłeś z zamiarem szybkiego odtworzenia, z pewnością odzyskasz tę informację. Wystarczy, że usiądziesz z biletem, wyjrzysz przez okno, weźmiesz głęboki wdech, wydech, usiądziesz cicho, a z głębi Twojej pamięci wyłoni się sama informacja. Nie przejmuj się tym, że podczas rozmowy z nauczycielem drżą Ci ręce lub poczujesz, że się rumienisz, a Twoja mowa jest niewyraźna. Wszystko w porządku. Wszyscy nauczyciele współczują niepokojom uczniów; jest to całkowicie normalne, a dla większości nawet przyjemne: „Jeśli się denerwujesz, oznacza to, że traktujesz przedmiot i mnie poważnie”. Nie martw się o swoje zdrowie, po prostu nie milcz, ale powiedz mi, co napisałeś, przygotowując się do odpowiedzi. I wszystko będzie dobrze! Twój strach dobrze ci zrobi! I na koniec przepis 3: uczciwy i szczegółowy!