I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Informacje szczegółowe: GRUPY RYZYKA Korzystając z wiedzy naukowej, można nawet pokusić się o założenie, że ci mężczyźni będą zdradzać (lub próbować oszukiwać) częściej niż inni: 1. Młode dranie Przede wszystkim chcesz szerzyć swoje „ja”, kiedy jesteś młody, kiedy wydaje się, że jesteś interesujący dla świata. A seks jest postrzegany jako najłatwiejszy sposób na pozostawienie kawałka siebie na zewnątrz. I według Internetu i starszych towarzyszy, w dość przyjemny sposób. Matrony przyjmujące młodych kochanków narażają się na szczególnie duże ryzyko. Psychologowie twierdzą, że zdrada w tym przypadku będzie także zemstą – próbą oderwania się od postaci dominującej, „apodyktycznej matki”.2. Mężczyźni są na szczycie Bez względu na wszystko - kariera, kreatywność, sprawność fizyczna. Kiedy poczucie własnej wartości zamienia się w zawyżenie, mężczyzna zaczyna patrzeć z góry nie tylko na niedawnych konkurentów, ale także na tych, którzy przyczynili się do jego sukcesu. „Uratowałem go z depresji (załatwiłem mu pracę / odstawiłem od picia / nauczyłem korzystać z kuwety), a on mi się czymś odwdzięczył!” - sytuacja jest na tyle częsta, że ​​nie jest jasne, dlaczego kobiety za każdym razem dziwią się tego typu rzeczom.3. Hejterzy porno Tak, co dziwne. Człowiek regularnie korzystający z życiodajnego Internetu rzadziej będzie szukał w rzeczywistości nowych połączeń. Jest też zwykle mniej skomplikowany i łatwiej mu opowiadać o swoich fantazjach seksualnych, może z wyjątkiem tych o czarnej stewardesie na desce do prasowania. Jednak kategoria mężczyzn zaprzeczających zaletom porno jest znikoma.4. Długopierścieniowy Silny związek to poważny sprawdzian wierności. A według statystyk częściej zawodzą nie giganci seksu, ale przeciętni ludzie, którzy szybko zaczynają czuć się syci w związkach. Przecież jeśli mężczyzna na co dzień potrzebuje seksu, to wolałby raczej zdobyć sobie żonę, niż zajmować się codziennym, uciążliwym uwodzeniem kolejnego głupca. Chociaż... Czy więc powinniśmy bać się tylko takich ludzi? Nie ma mowy! Oszukują, tak samo jak kłamią, wszyscy. Zdrowy rozsądek i osobiste doświadczenie są tutaj znacznie bardziej bezwzględne niż nauka. JAK PRZEGLĄDAĆ PRZEZ NAS Niech sprawdzenie książki telefonicznej i historii wiadomości w Odnoklassnikach pozostanie na Twoim sumieniu. Tutaj porozmawiamy o jednym ciekawym wzorze. Oszukiwanie jest zawsze stresujące: trzeba stale panować nad mową, zacierać ślady przestępstwa i po raz pierwszy od czasów studiów mieć mnóstwo rzeczy w głowie. Tymczasem każdy człowiek, czyli inaczej mówiąc, mężczyzna zawsze reaguje na stres w ten sam sposób: albo siedzi i obgryza paznokcie, albo niszczy meble, albo – opcji jest wiele. Każdy z nich nazywany jest „psychologicznym mechanizmem obronnym”. Wiele z tych mechanizmów aktywuje się podczas oszukiwania. Dobrym sposobem na usunięcie klątwy z siebie jest zobaczenie jej u innych. Projektując negatywność, człowiek pozbywa się jej nadmiaru. Zazdrość, podejrzliwość, ciągłe próby skazania żony za coś paskudnego są często pewną oznaką niedawnej niewierności. Represje. Problem można stłumić biernie, a wtedy zdradę można ujawnić jedynie przez szkliste spojrzenie i okresy nienormalnej milczenia. Można to jednak robić aktywnie. W takim przypadku mężczyzna najprawdopodobniej zacznie oczerniać lub drwić z obiektu swoich uczuć. „Co za głupiec przyszedł do pracy w naszym dziale, co za głupiec!” - czasami oznacza, że ​​to przy niej mężczyzna śpi lub będzie spał. Zadośćuczynienie Nieterminowe prezenty, kwiaty i kanapka z serem zrobiona szorstkimi, ale troskliwymi rękami męża mogą być próbą przekupienia problemu, a nie namawiania. tylko ty, ale także twoje sumienie. Chociaż czasami jest to po prostu oznaka troski. A niepokój zawsze powinien budzić niepokój, szczególnie jeśli mężczyzna zaczyna kogoś besztać i o coś podejrzewać..CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ?Płatne konsultacje na koncie internetowym, Bezpłatne konsultacje społeczne na forum. Może zapomniałem czegoś dodać, więc zostaw Twoje komentarze.