I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Niedawno jedna z moich klientek poprosiła mnie o pomoc w rozwiązaniu następującego pytania: „Jak obudzić dziecko rano do przedszkola, nie tracąc przy tym dużo nerwów i energii?” Pytanie na pierwszy rzut oka może wydawać się proste. Ale wielu rodziców zrozumie całą jego głębię i zakres! Kiedy każdego dnia budząc się przed pracą, z trudem wstajesz z ciepłego, przytulnego łóżka. Kiedy w ogóle nie chcesz się nigdzie spieszyć, a jedyne, czego pragniesz, to cisza i spokój... A potem... podchodzisz do łóżeczka dziecka, głaskasz je i mówisz delikatnie: „Czas wstawać!” - z nadzieją, że dzisiaj powie: „Tak, mamo (tato), teraz! Już wstałem!”… Czy to nie byłoby fajne? I jak! Ile takich dzieci znasz? Osobiście nie mam! Dzieje się to raczej tak: Mama (delikatnie): „Czas wstawać!” Dziecko: „Nie! Nie chcę! Nie zrobię tego! Chcę spać! Nigdzie nie idę! Idź sam do swojego przedszkola!” - i jeszcze bardziej zwija się w swój przytulny, ciepły kocyk, pokazując całym swoim wyglądem, że na pewno nigdzie się dzisiaj nie wybiera! No i co mogę zrobić? Od razu powiem, że od razu wykluczam wszelkie opcje typu „zmuszajcie go, jest mały”. Nauczanie tyranii nie należy do mojej pracy. Zawsze pomagam moim klientom znaleźć wspólny język z dziećmi (i nie tylko z dziećmi). Nie będę długo opisywać całego procesu konsultacji, ale napiszę wnioski. Zawsze można znaleźć własne podejście do każdego dziecka. Piękno polega na tym, że za każdym razem to podejście będzie nowe i inne od poprzedniego. Nawet w przypadku tego samego dziecka, w trakcie naszej pracy odkryliśmy, że jej córka naprawdę uwielbia być łaskotana. Śmieje się, poprawia jej humor i od razu przestaje być kapryśna. Następnie prosi o odtworzenie dla niej krótkiej kreskówki (5-10 minut) - po czym radosna i zadowolona szykuje się do przedszkola. Stosowane są tu dwie techniki: kontakt dotykowy – który jest bardzo ważny jako wyraz miłości. I pozytywne emocje - co dodaje energii, a jest bardzo ważne dla każdego dziecka (i nie tylko dzieci). Dobrego życia na co dzień, jak najwięcej pozytywnych emocji i oczywiście miłości! Kochajcie swoje dzieci i bądźcie szczęśliwi!