I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Ostatnim razem dowiedzieliśmy się o różnicy pomiędzy lękiem a strachem, a także dowiedzieliśmy się o dynamice rozwoju lęku. Dziś porozmawiamy o tym, jaki problem pomaga rozwiązać lęk i jak go prawidłowo wykorzystać. Dlaczego lęk jest niezbędny w sytuacjach, w których grozi nam nieznane niebezpieczeństwo, nasz organizm wywołuje reakcję lękową jako stan, w którym możemy się zebrać i zebrać. gotowi na problemy, jeśli nam się przytrafią. Zwykle każdy nowy kontekst jest potencjalną szansą na nieznane niebezpieczeństwo. Dlatego sytuacje, w których wcześniej nie byliśmy, powodują u nas stan niepokoju. Psychika gra ostrożnie i woli być gromadzona, dopóki nowość nie zostanie przyswojona, a zatem bezpieczna. Opis problemu Ludzie błędnie postrzegają lęk jako ostrzeżenie, że lepiej dla nich nie wychylać się ze swojej strefy bezpieczeństwa (komfortu): - Skoro się martwię, to znaczy, że najprawdopodobniej jest tam niebezpiecznie, więc lepiej zostanę w domu strefa komfortu – tutaj wszystko jest przewidywalne i zrozumiałe. Ale tak naprawdę lęk to tylko jednolite, specjalne ubranie, kolczuga, w którą tylko można wejść w nowy kontekst. Niepokój niejako mówi: „Widzę, że chcesz spróbować swoich sił w czymś nowym”. Zabierz mnie ze sobą, może będzie tam niebezpiecznie. Wtedy będę przydatny. A jeśli okaże się, że jest tam bezpiecznie, to odejdę i nie będę ci przeszkadzać. Metaforycznie możesz sobie wyobrazić osobę na statku kosmicznym. Wyraził zainteresowanie wyprawą w przestrzeń kosmiczną i zaczęli zakładać na niego skafander kosmiczny. W tej chwili myśli: „Skoro mi to założyli, musi być tam bardzo niebezpiecznie, co oznacza, że ​​wyprawa w kosmos to zły pomysł”. Po tych myślach osoba grzecznie odmawia swoim pragnieniom i wraca do swojej kabiny. Błędem jest to, że postrzega swój skafander jako ostrzeżenie przed niebezpieczeństwem, mimo że skafander kosmiczny jest jedynym właściwym ubraniem, w którym można wyjść na zewnątrz. przestrzeń, aby zachować bezpieczeństwo. Niepokój sprawia, że ​​jesteśmy skupieni na poziomie ciała i uważni na poziomie mentalnym. Tworzy także w nas wewnętrzne poczucie „niebezpieczeństwa”, abyśmy rozumieli i pamiętali, dlaczego teraz musimy być skupieni i uważni - abyśmy w przypadku niebezpieczeństwa na nowym terytorium mogli zareagować na czas i zachować bezpieczeństwo. Co dalej? Rozumiejąc cel racjonalnego lęku i biorąc pod uwagę dynamikę rozwoju tego stanu, możemy teraz nauczyć się wykorzystywać tę emocję jako narzędzie do wyjścia ze strefy komfortu Odpowiedź: krok po kroku ↓Krok nr 1: PrzygotowanieW przypadku, gdy przygotowujemy się do opuszczenia naszej strefy komfortu i spróbowania siebie w czymś nowym, musimy przede wszystkim zaocznie zbadać ten nieznany kontekst pod kątem adekwatności i zagrożeń Zadajemy sobie pierwsze pytanie: - Czy kontekst, w którym się znajdę, jest bezpieczny i odpowiedni dla większości ludzi, których zdanie szanuję? Jeśli nasza odpowiedź brzmi NIE, to powinniśmy porzucić nasz pomysł. Jeśli większość ludzi pomyślnie poradzi sobie z tym kontekstem, to i z tym nie powinniśmy mieć problemów. Następnie zadajemy sobie drugie pytanie: - Jaka najgorsza rzecz może mi się przytrafić w tym nowym kontekście. Naszym zadaniem jest sporządzenie listy potencjalnych problemów, z którymi boimy się tam spotkać. W ten sposób zamieniamy nasz niejasny niepokój w konkretne lęki, których mamy skończoną liczbę. Jak pracujemy z tą listą? Naprzeciw każdego lęku z listy umieszczamy wynik od 0 do 100, odzwierciedlający, jak bardzo ten konkretny moment przeraża. Segregujemy swoje lęki od najmniej do najbardziej przerażającego. Z każdym strachem możemy zacząć po kolei pracować, tak jakby był racjonalny (odpowiadamy na pytania: skąd przyjdzie niebezpieczeństwo?, na czym będzie polegać). jak możemy się chronić?). W ten sposób zaocznie przygotowujemy się na możliwe trudności, które naszym zdaniem możemy tam napotkać. To z kolei zmniejsza nasz niepokój. Ale.