I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Czytasz artykuł z serii abstrakcyjnych artykułów. Moim zdaniem istnieje wiele książek, które są skuteczne w samopomocy. Są one na ogół zrozumiałe dla czytelnika dalekiego od psychologii. A jednak, żeby zacząć je czytać, trzeba się zdecydować. Dokonanie świadomego wyboru, aby nie czytać, również jest całkiem dobrym rozwiązaniem. Ale jak dokonać wyboru bez otwierania książki? Uznałem, że w tym przypadku przydatne będzie zapoznanie się ze streszczeniem i głównymi ideami książki. A wtedy każdy sam zdecyduje. (Moją opinię lub rozumowanie podano w nawiasie w odniesieniu do E.Yu.) Co dzisiaj czytamy? Janet J. Voititz Dorosłe dzieci alkoholików: Rodzina Relacje w pracy Zacznij od artykułów: Dorosłe dzieci alkoholików 1-25 Część druga: W intymności – walka o bliskie relacje Rozdział 6 Kogo wybierasz na partnera? Dorosłe dzieci alkoholików myślą mniej więcej tak: Coś jest nie tak z moim związkiem, to moja wina. Próbuję naprawić sytuację, ale nie mogę. I tak myślą w każdym swoim związku. Sytuacja się zmienia, ale myśli i uczucia – zawstydzenie, beznadzieja i bezradność – pozostają takie same. Aby zrozumieć źródło problemów, musisz pamiętać o przesłaniach, które przekazali Ci rodzice, gdy byłeś dzieckiem. Kocham Cię, ale teraz - daj mi spokój. Rodzice powiedzieli, że Cię kochają, ale mogą albo zaakceptować, albo odrzucić - niekonsekwentnie, w zależności od swojego stanu i nastroju. Od dzieciństwa miłość do ciebie jest czasem odrzucana, czasem akceptowana. Stałe relacje Ci nie odpowiadają, są niezwykłe i niezrozumiałe. Nie możesz nic normalnie zrobić. Zasadniczo cię potrzebuję, twoi rodzice nie byli dorośli i nie mogliby się bez ciebie obejść, byli na tobie zależni. A jednocześnie będąc perfekcjonistami, krytykowali cię - nie można było sprostać ich wymaganiom. A w związkach dorosłych najprawdopodobniej przywiązujesz się do osób zależnych i kategorycznych. I tak jak w dzieciństwie czujesz się bezwartościowy i jednocześnie wymagający. Tak, to co zrobił tata było naprawdę okropne, ale nie był za siebie odpowiedzialny, był pijany. A teraz zawsze znajdziesz wymówkę na swoje niewybaczalne zachowanie Twoi ukochani. Nie jesteś na nich zły, z jakiegoś powodu czujesz się winny, teraz jesteś za wszystko odpowiedzialny. Zrobię to następnym razem, obiecuję, wiadomość jest taka: zapomnij o tym. A ty z przyzwyczajenia rezygnujesz ze swoich pragnień na rzecz interesów swojego partnera. Nic złego się nie dzieje. Jak sobie z tym poradzić? Przyzwyczaiłeś się do tego. I beztroski: nic wielkiego i oznaka bezradności. I jesteś gotowy pomóc „bezradnym”, nie myśląc o własnych interesach. Zostałeś wychowany na doskonałą jednostkę służebną. Najczęściej prowadzi to do tego, że w związku tylko dajesz, a oni tylko biorą od ciebie. Jeśli to wszystko jest Ci znane i nie dasz sobie z tym rady sam, zadzwoń pod numer 8-921-919-85-59, pracuję osobiście i online