I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Opublikowano na forum "Podróż do Szmaragdowego Miasta" - pojawiła się cała śnieżna galeria. Nadeszła zima, a wraz z nią - zimowa zabawa w śnieg. Pod względem terapeutycznym tarzanie się w śniegu można porównać jedynie do tarzania się w piasku i brodzenia w płytkiej wodzie. Wady są tylko dwie: mokre ubranie i związane z tym zwiększone ryzyko przeziębienia. Cóż, zabierzmy na spacer zapasowe rękawiczki. I kapelusz! Nigdy nie wiadomo, a oni tracą kapelusze w ogniu pasji do gry. Oprócz tradycyjnej jazdy na sankach i skuterach śnieżnych pomysłowe dzieci zawsze wymyślały inne ciekawe zajęcia. Oto niektóre z nich: Jeśli masz dużego psa, możesz zrobić z niego psa zaprzęgowego; potrzebujesz jedynie niezawodnej uprzęży i ​​silnych męskich rąk, aby unieruchomić konia. Mama (tata) to skuter śnieżny. Dziecko (niezbyt duże) staje na nogach rodzica twarzą do niego, jego zadaniem jest stać pewnie i stabilnie, a mama i tata zaczynają stawiać ostrożne kroki, starając się utrzymać dziecko na nogach. Przygotuj modzele! Ślady na śniegu. Dzieci tarzają się po śniegu, przybierając różne pozy, a potem patrzą na ślad stopy – co się stało? Najnowszy eksperyment pokazał, że w rezultacie powstały anioły i lalki. Ale to oczywiście nie jest limit. Wcześniej dzieci zostawiały na śniegu ślad „stąpania” ciężarówki; w tym celu, z nogami zwróconymi na boki pod kątem rozwartym i z przesuniętymi piętami, szły płytko, tworząc coś w rodzaju warkocza lub warkocza. kłosek. Dzieci w przedszkolu same wpadły na pomysł wycinania ubitych płatów śniegu (takich, jakie sprzątacze ulic zdrapują z chodników). Pocieraj krawędzie płytek o płot lub kijem, aż uzyskasz cudowną figurę (zdjęcie poniżej). Przez cały czas budowano śnieżne fortece lub kopano katakumby w stosach śniegu. Aby to zrobić, musisz zrzucić cały śnieg w jedno miejsce - otrzymasz zjeżdżalnię śnieżną lub katakumbę z przejściami lub dom z kominem i wieżyczkami (zdjęcie poniżej). W lesie po opadach śniegu znajdziesz całe hordy wszelkiego rodzaju śnieżnych potworów. Można je oglądać z dzieckiem i wyobrażać sobie różne historie z nimi związane, fotografować je i wykorzystywać później zarówno do zabawy, jak i do diagnozowania problemów dzieci. jak plamy Rorschacha lub jakakolwiek inna technika projekcyjna. Jeśli dziecko ogląda wiele horrorów, być może temat lęków jest istotny i brakuje mu poczucia bezpieczeństwa. W tym przypadku dzieci starają się walczyć z tym śnieżnym potworem. Pozwól mu walczyć, wypuścić parę i poruszać się, a oto strach trochę osłabnie. Nie należy blokować jego agresji wobec śnieżki. W lesie na drzewach pojawiają się też zabawne porosty, to także powód do zabawy wyobraźnią oraz rozwoju mowy i aktywnego słownictwa dziecka. Porozmawiaj z nim o tym, jak wyglądają plamy porostowe. Zdarzają się zupełnie nieoczekiwane kaprysy natury, na przykład niedźwiedź na płocie. Dzieci po prostu pomalowały mu oczy i usta. To wszystko - zrelaksowaliśmy się i dobrze bawiliśmy, dostaliśmy impuls do rozwoju i zadowoliliśmy się ogólnym rozejmem śnieżnym.