I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Materiał dla AiF: http://www.aif.ru/health/article/59977 Jak nie przestraszyć dziecka opowiadaniem mu o niebezpieczeństwach na ulicy i obcy? Gdzie jest granica między dzieckiem nadmiernie ufnym a dzieckiem, które bardzo wszystkiego się boi? Czego dokładnie uczyć dziecko, aby potrafiło prawidłowo zachować się w trudnej sytuacji? Psycholog Julia Konovalova opowiadała o tym, jak najlepiej rozmawiać z dzieckiem o nieprzewidzianych i niebezpiecznych sytuacjach: – Jak nie przestraszyć dziecka, mówiąc mu o niebezpieczeństwach na ulicy i nieznajomych? Gdzie jest granica między nadmiernie ufnym dzieckiem a dzieckiem, które bardzo boi się wszystkiego? K.: – Musimy pamiętać, że częściej same dzieci wychodzą z gwałcicielami i mordercami, niż są zabierane na siłę. Najłatwiejszy sposób dla napastnika na zabranie nieświadomego niebezpieczeństwa dziecka. Z łatwością reagują na nowe propozycje poszerzenia swoich doświadczeń – żeby coś zobaczyć, gdzieś pojechać. Albo konieczność pomocy - znajdź zagubioną dziewczynkę w parku, wskaż drogę do szpitala. Rodzice powinni przekazać dziecku informację, że na świecie są źli ludzie, którzy mogą wyrządzić krzywdę, oprócz rodziców i bliskich, którzy są w takiej sytuacji. ważne w rozmowie z dzieckiem wymień je po imieniu, nie musisz nikogo słuchać. Dziecko powinno wiedzieć, że jeśli obca lub mało znana osoba zacznie z nim rozmawiać, gdy w pobliżu nie ma dorosłych, powinno natychmiast udać się do innych osób. I nawet nie musisz się tłumaczyć, że mama nie pozwala ci rozmawiać z nieznajomymi. Dobra osoba i tak to zrozumie, jeśli rodzice będą wspierać te zasady i pozytywnie zareagują na ich przestrzeganie, to nie będą one miały wpływu na towarzyskość dziecka w przyszłości. To tylko algorytm zachowania, który będzie się zmieniać wraz z wiekiem. Im młodsze dziecko, tym prostsza powinna być zasada i tym mocniej dorośli powinni się jej trzymać. Nie należy dawać wielu opcji – z tą ciotką można porozmawiać, ale z tamtą nie. Później, gdy świadomość będzie gotowa zaakceptować wyjątki i rozpoznać pewne kryteria, to już w wieku 5–7 lat istnieje możliwość uzupełnienia reguły. Zmiany mogą dotyczyć np. komunikacji z nauczycielami w szkole. Do tego czasu niech zasada będzie jedna i dość rygorystyczna: jeśli rodzica nie ma w pobliżu, nie można porozmawiać z inną osobą dorosłą, należy natychmiast udać się do osoby dorosłej naucz dziecko, co ma robić. Ponieważ kiedy mówisz, czego nie robić, oznacza to, że musisz sam wymyślić odpowiednie działanie. W młodym wieku dzieci nie mają tej zdolności; dziecko wybiera z repertuaru wyuczonych działań – widzianych lub wypróbowanych. Ucz dziecko interakcji ze światem. Wszystko, czego nie będziesz uczyć, będzie postrzegane jako naturalne i normalne. Jeśli dziecko za każdym razem, gdy wyjdzie na podwórko, zobaczy pijanych mężczyzn, będzie postrzegać pijanych mężczyzn jako naturalny stan niektórych ludzi. Jeśli powiesz mu, że pijany człowiek nie jest do końca odpowiedni, jak go rozpoznać i jak z nim współdziałać, to dziecko nauczy się, że nie jest to stan naturalny, a nawet niebezpieczny. Jest taki rodzaj dzieci, które często znajdują się w sytuacjach zagrożenia ze strony dorosłych – są to dzieci bardzo posłuszne. Najprawdopodobniej przyczyną tego jest dość rygorystyczne wychowanie, w którym każde zachowanie niespełniające oczekiwań rodziców jest karane w taki czy inny sposób: słowem, czynem, milczeniem lub w inny sposób. W przypadku takich dzieci autorytet dorosłych jest na ogół bardzo wysoki. I automatycznie nie mogą sprzeciwić się pewnemu siebie dorosłemu, który je gdzieś zabiera. Mogą czuć, że dzieje się coś złego, zwłaszcza jeśli powiedziano im, że nie powinni nigdzie chodzić z nieznajomymi. Ale po prostu nie jest w stanie sprzeciwić się woli dorosłego „AiF”: – W jakim wieku dziecko jest w ogóle gotowe wyjść na ulicę bez opieki dorosłych? K.: – Około siódmego roku życia u dziecka rozwija się instynkt samozachowawczy. Do tego czasu zapewnienie bezpieczeństwa dziecku jest zadaniem osoby dorosłej. Ale to nie znaczy, że jest to 7 lat.